niedziela, 4 września 2011

problemy ze spłatą kredytu hipotecznego




Co jakiś czas monitorujemy sytuację na rynku pracy w branży nieruchomości.
Znaleźliśmy ciekawe ogłoszenie: (zrzut ekranu obok) które wg nas, mówi o tym, że w środku banków, spłat rat kredytowych coś może się zaczynać dziać złego. Skoro bowiem bank szuka takiej osoby, to przecież nie dla picu. Nie robiłby sobie zbędnych kosztów. Widocznie bank (banki?) coś czują nosem, a być może mają już dane faktyczne, statystyczne (udokumentowane), namaclane, i na tej podstwie wywnioskowały, że potrzebna będzie osoba, która zajmie się zmianą warotści nieruchomości = kredytów udzielonych na zakup nieruchomości.

"opracowanie procedur pozwalających na podjęcie szybkich kroków zaradczych na wypadek zajścia nieprzewidzianych zdarzeń skutkujących spadkiem wartości nieruchomości stanowiących zabezpieczenie" - czego ten bank się boi? co do zasady nieruchomości nie doznają tąpnięcia jak giełdy papierów wartościowych. Co do zasady...

"przygotowywanie propozycji zmian wartości nieruchomości stanowiących zabezpieczenie" - czyli jednak coś się dzieje!


Obecnie negocjujemy nabycie 1,15ha. Wyjściowa 7500 zł. Chcemy kupić za 3000-4000 PLN. Kto uważa, że ceny idą w górę, ręka w górę!