sobota, 26 listopada 2011

ceny gruntów rolnych

Mam wrażenie, że ostatnimi czasy zaczynają rosnąć ceny gruntów rolnych. Chyba nawet widziałem gdzieś na ten temat artykuł.

Głębiej się nad tym zastanawiając, ma to sens.

Ci którzy chcą się wybudować, wolą postawić siedlisko, które standardem nie wybiega obecnie poza standardowy dom czy mieszkanie. XI wiek. Co prawda wybudowanie siedliska może nie jest procesowo łatwe, ale czy trudniejsze od procesu kupienia działki budowlanej? Chyba nie. Ogromnym plusem jest dużo niższa cena gruntów rolnych.

Kupowanie obecnie mieszkania, czy działki budowlanej jest bezsensem. Ceny transakcyjne idą w dół, a ofertowe do góry. Tworzy się duuuuuuuuża dysproporcja. Na rynku akcji wykres taki miałby kształt tuby / megafonu;-)

Popyt na działki rolne powoduje wzrost ich ceny proste.

Kolejnym powodem dla którego ludzie kupują grunt [rolny], to jedna z najlepszych lokat pieniędzy fiat, które to niestety tracą na wartości.

czwartek, 10 listopada 2011

podaż mieszkań

W moim miasteczku, średniej wielkości, w powiedzmy - środkowej Polsce - pojawiło się pierwsze mieszkanie poniżej 100'000 pln. Jest to pierwsze mieszkanie na rynku wtórnym od 2 lat poniżej 100'000 pln!

Wyświetleń oferty jest dużo, bo już ok. 80 w ciągu doby. Domniemuję, że mieszkanko szybko zniknie z oferty. Oczywiście jest zlokalizowane w najgorszej dzielnicy - tam gdzie mieszkania zawsze będą najtańsze za m2. Zwłaszcza te do generalnego remontu. Spodziewam się, że będzie przybywać mieszkań w coraz niższych cenach.

Podaż mieszkań w województwie w którym mieszkam, wzrosła następująco:
III.2010 -> III.2011 + 18%

XI.2009 -> XI.2010 + 78%
XI.2011 -> XI.2011 + 116%
ale...
pomiędzy grudniem 2010 a marcem 2011 r. ilość mieszkań w ofercie utrzymywała się na takim samym poziomie (+/- 20%).
Stąd można powiedzieć że wzrost ilości mieszkań na rynku o 116% nastąpił w ciągu 9 miesięcy. I wydaje się, że tak jak ciąża u człowieka trwa 9 miesięcy, tak "ciąża" przyrostu liczby mieszkań jest na granicy pęknięcia. Im więcej towaru na rynku tym ceny niższe. Co potwierdza pierwsza jaskółka - pierwsze mieszkanie w ofercie poniżej 100'000 PLN, a dokładnie za 92'000 PLN.

źródło statystyk: dane własne.

poniedziałek, 7 listopada 2011

tajne spotkanie developerów

informacja lepsza, niż z pierwszej ręki.
Otrzymałem ją sms-em. Grupa 5 największych developerów ze średniej wielkości miasta centralnej Polski siedziała razem dzisiaj w pewnym miejscu i ostro rozmawiała o rynku. Cytuję fragment smsa:
...siedzą i radzą i mówią że jak tak dalej pójdzie to będą sprzedawać poniżej 4000/m2".

Oznacza to, że ceny raczej na pewno nie rosną.

Skoro developerzy - konkurenci się spotykają, to nie może być dobrze.
Skoro padają takie słowa - to tymbardziej jest źle.
Do ich plajty być może jeszcze daleko. Ale z pewnością bliżej do wyprzedaży. Potem zamykanie pozycji/inwestycji.