czwartek, 31 marca 2011

garaż na wynajem

Do kupienia za 4850 zł. Dokładnie jest to spółdzielcze własnościowe prawo do miejsca garażowego w parkingu wielopoziomowym, bez KW. Wadą tego budynku garażowego jest to, że stanowiska umieszczone pod ścianami nośnymi zewnątrznymi są zasypywane w zimie śniegiem. A to miłe nie jest dla kierowcy. Mieć samochód na zadaszonym parkingu i odśnieżać auto - porażka! Nie znam się dokładnie na względach bezpieczeńśtwa, ale może to mieć wpływ na budowę takiego budynku. W przypadku "awarii" dym ulatnia się przez celowo zrobione otwory.

Miejsca "zewnętrzne" - bo tak je określają - są mniej chodliwe. Najlepsze są te wewnątrz. Ceny wahają się od 5k-20k. Psychopata rząda 30k i... nic! Nikt kupić nie chce za takie pieniądze.

Wynająć można oczywiście. Na pierwszy rzut oka wydaje się to być świetną inwestycją. 150 miesięcznie x 12mscy = 1800 zł. W przypadku kupienia miejsca garażowego, liniami wyznaczonego ;-), za 5000 zł zwrot kapitału nastąpi po 2,78 roku Świetnie!

Ale diabeł tkwi w szczegółach... spółdzielnia rząda sobie 93 zł extra miesięcznie, za oświetlenie, i ciecia. Cieci trzeba liczyć ze 3ch na etacie. Wszyscy oczywiście niepełnosprawni, więc spółdzielnia otrzymuje na nich specjalną socjal-dotację. 93 zł to dużo. Ze 150 zł zostaje jedynie 57 zł zysku. Liczymy więc:

57*12=684 zł rocznie, co daje zwrot 5000 zł po 7,31 latach. Jeszcze w normie. Da się z tym żyć. Ale... należałoby jeszcze zapłacić podatek dochodowy od tych skromnych 57 zł.

57*8,5%=4,85 do USkarbowego. 57-4,85=52,15 do ręki miesięcznie. W ciągu roku daje to 52,15*12=625,80 zł. 5000 zł zwróci się więc po 7,99 latach. 8 lat na zwrot zainwestowanego kapitału to trochę długo...

6,39 lat wyniesie zwrot kapitału jeśli zakupimy "garaż" za 4000 zł. Mało realne....

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz